Anteny samochodowe przestały służyć jedynie do odbioru fal radiowych. Stały się narzędziami wspierającymi zaawansowane systemy bezpieczeństwa i łączności. Metalowe konstrukcje w samochodach zmieniają energię elektryczną w fale elektromagnetyczne i na odwrót, spełniając funkcję nadajnika i odbiornika.
– Bezprzewodowa łączność jest kluczowym aspektem działania nowoczesnych systemów w samochodach. Instalacja anten jest właśnie do tego konieczna – opisuje César de Marco, kierownik działu anten SEAT-a.
Od 4G po temperaturę w samochodzie
Już samo umożliwienie odbioru stacji AM, FM czy w standardzie DAB wymaga montażu w samochodzie kilku anten. Do tego dochodzą kolejne odbiorniki i nadajniki przesyłające dane 4G, które zapewniają dostęp do asystentów bezpieczeństwa, a także wzmacniają sygnał odbioru w smartfonach pasażerów. Anteny również pomagają przy określaniu położenia samochodu poprzez GPS czy zapewnianiu łączności Bluetooth lub WiFi. Nie wszyscy wiedzą, że urządzenia te sprawdzają się również przy zdalnym ustawianiu temperatury w samochodzie.
Kontakt w każdych warunkach
Wyzwaniem dla inżynierów opracowujących nowe modele samochodów jest zapewnienie jak najwyższego komfortu korzystania ze wszystkich funkcji bezprzewodowych. Specjaliści szukają ciągle nowych sposobów łączności nawet w najtrudniejszych warunkach. – Jednym z opracowywanych przez nas sposobów wzmacniania sygnału jest system dywersyfikacji. Polega on na montażu anten o tej samej funkcji w różnych punktach samochodu. Dzięki temu możliwy jest wybór urządzenia z najlepszym sygnałem – dodaje de Marco. – Konieczność montażu kolejnych odbiorników powoduje, że musimy szukać nowych miejsc na instalację. Możemy to zrobić na dowolnej niemetalowej powierzchni, jak przykładowo obramowanie tylnej szyby, zderzak czy klamki.
Liczba anten w dzisiejszych pojazdach rzadko kiedy spada poniżej 10. Najnowszy SEAT Leon, pierwszy w pełni połączony samochód marki, ma ich aż 16. Najlepszym miejscem do montażu anten pozostaje dach, który zapewnia największy zasięg w każdym kierunku. W modelu hiszpańskiej marki zamontowano nowoczesną antenę w kształcie płetwy rekina, która mieści aż 4 funkcje – GPS, 4G, WiFi i zdalną obsługę ogrzewania.
Przyszłość łączności
Już dzisiaj zapewnienie łączności stało się dla producentów samochodów priorytetem, a zdaniem specjalistów w przyszłości ta potrzeba tylko się powiększy. – Autonomizacja jazdy, technologia 5G czy wymiana danych z chmurą w ułamek sekundy spowodują, że anteny będą musiały zapewnić niezakłóconą łączność z otoczeniem – tłumaczy de Marco. Ekspert SEAT-a zakłada, że w przeciągu kilku najbliższych lat w samochodach przybędzie 10 nowych odbiorników. Zapewnieni to pasażerom nowe formy rozrywki, takie jak rozszerzona rzeczywistość (AR), streaming filmów w 4K czy gry online, a także ulepszy pozycjonowanie GPS oraz funkcje jazdy autonomicznej, łączności i bezpieczeństwa. – Żeby uświadomić sobie znaczenie tych zmian, wyobraźmy sobie, jak dokładna musi być bezprzewodowa wymiana danych w systemie odpowiedzialnym za awaryjne hamowanie samochodu w razie wtargnięcia pieszego na jezdnię – tłumaczy de Marco. – Anteny są kluczem do mobilnej przyszłości.
16 anten nowego SEAT-a Leona
5 anten radiowych: analogowych (AM/FM) i cyfrowych (DAB)
1 antena w kształcie płetwy rekina:
- nawigacja i pozycjonowanie (GPS)
- WiFi i Bluetooth
- usługi telefoniczne 4G
- zdalna obsługa ogrzewania
3 anteny telefoniczne 4G:
- usługi łączności
- funkcje bezpieczeństwa (połączenia alarmowe)
- wzmocnienie sygnału telefonicznego w urządzeniach pasażerów
2 anteny Bluetooth i WiFi:
- łączenie systemu multimedialnego samochodu z urządzeniami podróżujących
- zapewnienie funkcji obsługi bezdotykowej, Full Link i WiFi Hotspot
5 anten dostępu do samochodu:
- zdalne otwieranie zamków w drzwiach
- systemy KESSY i Digital Key (odpowiedzialne również za włączenie i wyłączenie zapłonu z pomocą immobilisera)